Planety są to ciała niebieskie okrążające gwiazdy lub
pozostałości po gwiazdach. Więc mogą okrążać zarówno Słońce jak i inne gwiazdy.
Zasadniczo możemy wyróżnić 2 typy planet : te które występują w naszym Układzie
Słonecznym czyli skaliste oraz gazowe olbrzymy i w obrębie ich możemy wyróżnić
inne typy planet, które nie występują w naszym Układzie Słonecznym. Planety
skaliste możemy podzielić na superziemie i wodne światy a gazowe na gorące
jowisze i gorące neptuny. Pozostałe 2 typy samotnych planet i „nietypowych”
mogą być zarówno skaliste jak i gazowe.
Planety skaliste:
Planety skaliste są planetami małymi i posiadają stałą
powierzchnie. Ich budowa wewnętrzna jest podobna i składają się z żelaznego
(czasem też niklowo-żelaznego) jądra, płynnego płaszcza ze stopionych skał oraz
stwardniałej stałej pow. Na niektórych (krążących w ekosferze gwiazdy) może
występować woda w stanie ciekłym. Niektóre planety maja pole magnetyczne
generowane przez płynne jądro zewnętrzne. Pow. takich planet otacza atmosfera
(przezroczysta) i jej grubość jest uzależniona od kilku czynników gł. masy
planety czyli od jej grawitacji. Przykładem takiej planety jest np. Ziemia.
Takie planety powstają blisko gwiazdy.
Planety gazowe są zazwyczaj większe od planet skalistych.
Nie posiadają one stałej powierzchni. Ich budowa wewnętrzna jest podobna ale
można podzielić je na 2 typy: na gazowe olbrzymy i lodowe olbrzymy. Wszystkie
mają w środku jądro które zazwyczaj generuje pole magnetyczne tzw.
magnetosferę, i mają grubą atmosferę złożoną gł. z wodoru i helu. Różnica jest
pomiędzy „2 warstwami” pomiędzy jądrem a atmosferą. Duże gazowe olbrzymy takie
jak Jowisz czy Saturn mają dziwną substancje nie do wytworzenia na Ziemi na
obecne czasy – tzw. wodór metaliczny czyli wodór zachowujący się jak metal –
przewodzi prąd elektryczny! Mniejsze gazowe olbrzymy takie jak Neptun czy Uran
mają tzw. „lody” czyli substancje lotne w warunkach ziemskich tj. woda, amoniak
czy metan. Nie są one jednak takimi lodami jakie znamy bo są one jakąś „gorącą
materią” są pod bardzo wysokim ciśnieniem. Gazowe olbrzymy mają większą
grawitacje niż skaliste zazwyczaj. Takie planety powstają z dala od gwiazdy tam
gdzie jest „zimno”.
·
W naszym Układzie Słonecznym te typy planet nie
występują
Superziemie są to zwykłe planety skaliste, musza spełnić
tylko jeden warunek – muszą być większe od Ziemi. Taka planeta może być większa
od Ziemi o 10% jak i kilka razy – będą nazywane superziemiami lub też słyszałem
określenie megaglob. Megagloby mogą też być w całości pokryte wodą czyli być
„wodnym światem”. Superziemie są potencjalnym siedliskiem życia. Są tak jakby
większymi wersjami Ziemi…albo Wenus tzn. że nie wszystkie mogą się nadawać do
życia.
Są to zwykłe lodowe gazowe olbrzymy, ale są one położone
znacznie bliżej gwiazdy nawet 3 razy bliżej gwiazdy niż Merkury Słońca (58mln
km)! Są bardzo gorące dosłownie są palone przez swoją gwiazdę macierzystą (tą
wokół której krążą). Gazowe olbrzymy powstają w dalekich odległościach od
gwiazdy więc musiały one emigrować w odległości bliższe gwieździe. Jeżeli takie
planety „zatrzymają” się w ekosferze gwiazdy to takie planety po pewnym czasie
stracą swoją grubą atmosferę i pozostaje jedynie względnie cienka atmosfera.
„lody” się „rozpuszczają” i na powierzchni (jądro) są gigantyczne ilości wody –
cała planeta jest pokryta głębokim wszechoceanem. Powstaje „wodny świat”.
„Wodne światy”:
Wodne światy jak nazwa mówi są pokryte wodą całe. Powstają prawdopodobnie podczas „emigracji” gorących neptunów do ekosfery gwiazdy. „Lody” z których się składają się „rozpuszczają się” i pozostaje wielki ocean wody oraz atmosfera. Tego typu planety są podobnej wielkości do Ziemi. Na takich planetach może istnieć życie ale niemal na pewno musi ono być związane z organizmami wodnymi.
Pomijając budowę wewnętrzną i wielkość to gorące jowisze są
bardzo podobne do gorących neptunów tylko nie mogą się stać wodnymi światami.
Są one duże a budowę mają taką jak jowisz no i okrążają gwiazdę macierzystą (tą
wokół której krąży) w odległości nawet 3 razy bliżej niż Merkury Słońca (58 mln
km). Są dosłownie palone przez gwiazdę no i tracą swoją masę. Jednak te planety
początkowo muszą powstać w odległościach dużo większych niż ich „obecnej
pozycji”, tak więc musiały „emigrować” w kierunku gwiazdy. Podczas takiej
wędrówki planety skaliste mogły by zostać wyrzucone siłą grawitacji olbrzymów z
układów w kosmos. W ten sposób mogą „powstać” „samotne planety”.
„Samotne planety” są to planety które same wędrują przez
kosmos, nie okrążają one żadnej gwiazdy. Planety powstają razem z gwiazdami
więc musiały one powstać przy gwiazdach i przez pewien okres okrążać je ale pod
wpływem pewnych czynników zostały wyrzucone z układu lub w jakiś sposób je
opuściły. Na takich planetach nie ma szans na istnienie życia ponieważ na ich
pow. panuje temp kilku kelwinów ( jakieś -265*C) no i nie ma silnego źródła
światła i ciepła.
Ta nazwa nie jest w pełni poprawną nazwą dla tego typu
planet. Chodzi mi tu raczej o ich nietypowe miejsce gdzie krążą a raczej wokół
czego. Co ciekawe Aleksander Wolszczan w roku 1992 odkrył pierwszy układ
planetarny (inny niż Układ Słoneczny) w którym były 3 planety. „Gwiazdą
centralną” był pulsar czyli pozostałość po gwieździe. Pulsar jest to bardzo
radioaktywny obiekt powstający w wyniku wybuchu supernowej w ta z kolei
powstaje w skutek śmierci masywnej gwiazdy. Jest to bardzo potężna eksplozja
która jakby się znalazła dostatecznie blisko Ziemi (chodzi tu o inne gwiazdy)
mógłby pozbawić ją życia. Tak więc skąd się wzięły tam planety? Znam 3
wyjaśnienia tego. Pierwszym jest to że te planety swobodnie okrążały sobie gwiazdę,
podczas gdy jeszcze nią była, a potem przetrwały wybuch supernowej. Drugim jest
to że zostały przechwycone siłą grawitacji pulsara (jeśli tak to były by to
samotne planety). Trzecim najbardziej prawdopodobnym jest to że powstały ze
szczątków po wybuchu supernowej. Bez względu na to jak się tam znalazły
potencjalne życie na nich musiało zniknąć.
Z tego wynika że życie może występować na planetach
skalistych, wodnych światach i superziemiach, a brak możliwości na życie są na
planetach gazowych (chodzi tu o planety pomijam księżyce), gorących Jowiszach i
neptunach oraz na samotnych planetach no i tych „nietypowych”.
Dziękuje :)
To był ostatni post z planet następną serie postów dodam o
Układzie Słonecznym na początek o obiektach innych niż planety czyli asteroidy,
komety i planety karłowate a potem zacznę opisywać powstanie Układu
Słonecznego. W nim opisze trochę o Słońcu. Zapraszam :)
Bardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo jest super! Są tu prawie wszystkie typy planet, brakuje tylko hybrydowych.
OdpowiedzUsuńNa samotnych może być życie. Jest to w ,,wyobrażonym życiu''.
OdpowiedzUsuń