wtorek, 29 marca 2016

2 Dział – Układ Słoneczny – 5.powstanie układu Słonecznego – 5.3.historia Księżyca

Ten post nawiązuje do ostatniego postu. Jest jakby rozwinięciem pewnej części ostatniego postu. Jest to okres między wielkim bombardowaniem a pozostaniem 4 planet wewnętrznych. Ale może tak: co już „jest”. Mamy obraz układu w którym jest kilka planet wewnętrznych. Saturn i Jowisz jeszcze nie weszły w rezonans orbitalny (2 do 1), a co za tym idzie nie było wielkiego bombardowania.
  



  Protoplaneta:
Ponad 4 mld lat temu wokół Słońca krążyło nawet kilkaset protoplanet wewnętrznych. Większość z nich się pozderzało ze sobą tworząc coraz to większe protoplanety. Po pewnym czasie pozostało tylko 5 dużych protoplanet. Były nimi protoplaneta Merkury, Wenus, Ziemia, Mars oraz Teja. Jak się domyślacie Teja musiała się zderzyć bo dziś jej nie ma. Ale po kolei. Merkury, Wenus i Ziemia nie miały księżyców (Mars też mógł ich jeszcze nie mieć ale w tym poście chodzi o Ziemię). Protoplaneta Teja okrążała po orbicie wokół Słońca przecinającą orbitę Ziemi. Zderzenie więc było nieuchronne. Teja była obiektem wielkości Marsa, więc była mniejsza od Ziemi. W końcu musiały się zderzyć. To prawie zniszczyło naszą planetę…

    Zderzenie Teji z Ziemią:
Teja przecinała orbitę Ziemi i w końcu znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemią. To zderzenie niemal zniszczyło naszą planetę, ale tak się nie stało i co więcej być może to dzięki niemu żyjemy. Teja uderzyła w naszą planetę ale nie centralnie tzn. nie w równik, tak bliżej bieguna co spowodowało, że mniejsza planeta została całkowicie zniszczona, a Ziemia została bardzo zdeformowana, zachowywała się jak płynna kula. Nic dziwnego skoro energia zderzenia stopiła skorupę Ziemi. Zderzenie dodatkowo wyrzuciło na orbitę okołoziemską dużą ilość materiałów skalnych z płaszcza Ziemi i Teji. Ten materiał skalny utworzył pierścienie wokół Ziemi. To bardzo wpłynęło na dalsze losy Ziemi a zwłaszcza życia. (co do zdjęcia to widać tu zderzenie centralne. w rzeczywistości Teja uderzyła bliżej bieguna)

     „Produkt uboczny”:
Zderzenie Teji spowodowało że Ziemia „zdobyła” pierścienie. Z czasem z materiału pierścieni powstał Księżyc. W jaki sposób? W pierścieniach powstały 2 punkty gdzie grawitacja zaczęła gromadzić materiał. W ten sposób utworzyły się 2 kule. Były to 2 księżyce Ziemi. Jeden był mniejszy a drugi większy. Miały tą samą orbitę ale ten mniejszy okrążał Ziemię nieco szybciej niż większy. W końcu się zderzyły, ale nim to nastąpiło Jowisz i Saturn wpadły wreszcie w rezonans orbitalny w trakcie którego nastał tzw. okres wielkiego bombardowania. Jego skutki odczuły wszystkie planety wewnętrzne. Niemal codziennie z planetą zderzała się asteroida lub kometa (w końcu 99% obiektów z pasa kuipera i pasa planetoid zostało wyrzuconych ze swoich orbit i ruszyły w str. planet wewnętrznych). Księżyce nie były oszczędzane i też otrzymywały wiele uderzeń niemal codziennie. Okres wielkiego bombardowania wyjaśnia zagadkę drugiej str. Księżyca, która niemal wcale nie posiada kraterów, więc bardzo się różni od tej co „dana jest nam oglądać z Ziemi”.

    Zagadka drugiej strony księżyca:
Strona Księżyca którą widzimy jest cała usłana kraterami. Ta druga nie. Czemu? Zaraz to wyjaśnię. Większość kraterów Księżyca pochodzi z okresu wielkiego bombardowania. Teraz powiem że kiedyś cały księżyc był usłany kraterami. Cały! Tak więc czemu teraz tylko jedna str. ma kratery? Po okresie wielkiego bombardowania Księżyc, a właściwie księżyce posiadały bardzo dużo kraterów. Było ich 2 a teraz jest jeden. Miały tą samą orbitę. Tak! Zderzyły się. Skoro posiadały tą samą orbitę zderzenie zaszło z prędkością ok 8 000 km/h czyli bardzo małą jak na kosmiczne standardy. Dzięki tej małej prędkości mniejszy księżyc nie pozostawił na większym śladu w postaci krateru. Materiał mniejszego księżyca „zasypał” kratery Księżyca i utworzył na jego powierzchni gigantyczny płaskowyż. to zderzenie zaszło po str. którą nie widzimy z Ziemi. Dzięki temu ta str. nie ma kraterów, a ta druga tak. I w ten sposób pozostał tylko jeden księżyc. A wygląd jego jest niemal taki sam jak dziś… pozostaje jedynie zagadka czemu to miało tak wielki wpływ na życie na Ziemi.

     Początki życia na Ziemi:
Młoda Ziemia nie była przyjaznym miejscem. Po okresie wielkiego bombardowania jej pow. niemal cała była stopiona. Ale to wydarzenie sprawiło że „zdobyła” wodę. Po pewnym czasie jej pow. zastygła i utworzyły się oceany. Muszę jeszcze wspomnieć, ze początkowo Księżyc był znacznie bliżej Ziemi niż dziś. Powodował też znacznie większe pływy, które wchodziły głęboko w ląd i wyrywały do morza wielkie masy lądu. Ląd ma cenne minerały które są niezbędne do rozwoju życia. Księżyc jest teraz dalej od Ziemi, co wskazuje na to że się oddala od Ziemi. Pływy więc słabły i uspokoiło się na Ziemi na tyle by mogły powstać bakterie. To było ponad 3 mld lat temu. Dominującą formą życia były wtedy bakterie. Nie było roślin ani zwierząt. Co więcej nie było też tlenu. Co sprawiło że się pojawił. Pewne bakterie wykształciły nową metodę pozyskiwania energii. Tymi bakteriami były sinice. Wykorzystywały energię słoneczną do rozbijania cząsteczek wody w celu pozyskania energii. Produktem ubocznym tego procesu był trujący gaz – tlen. Dla wielu bakterii pojawienie się tlenu w atmosferze oznaczało śmierć. Ale jego pojawienie się oznaczało też powstanie nowych gatunków, które były dostosowane do obecności tlenu w atmosferze. Bakterie się rozwijały i po wielu mln lat mogły wyewoluować bardziej rozwinięte formy życia. Z czasem powstały też pierwsze zwierzęta morskie potem lądowe. Dalej dinozaury, ssaki, małpy człekokształtne i w końcu 200 000 lat temu pojawił się człowiek rozumny – homo sapiens. Potem się on rozwijał w końcu wykształcił pismo i dalsze wynalazki. Opanował Ziemię, toczył wojny itd. w końcu nowe technologie doprowadziły do powstania komputerów i smartfonów i w końcu możemy to czytać. Nie wiadomo co by się stało jakby nie powstał Księżyc. Na pewno jakby Teja uderzyła w Ziemię nigdy byśmy się o tym nie dowiedzieli, bo by nas nie było.

Jeszcze na zakończenie chcę dodać jedną ciekawostkę. Kiedyś dzień trwał tylko 8 godzin. Był 3 razy krótszy niż obecnie. To właśnie efekt tego że Księżyc okrąża Ziemię. Dziś to na tyle. Zapraszam na następny post. Dziękuje  J
A tu mamy fragment tego co by było jakby Teja uderzyła centralnie w Ziemię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz