Gwiazda powstaje w skutek zapaści grawitacyjnej mgławicy.
Najpierw powstaje protogwiazda, która dopiero może stać się gwiazdą.
Ostatnie 5 postów które pisałem były o karłach. Są to gwiazdy
ciągu głównego (jedynie brązowy karzeł jest bardziej jako obiekt
gwiazdopodobny). Protogwiazdy dopiero mogą w niego wejść. Ciąg główny jest
można powiedzieć okresem kiedy gwiazda jest stabilna, gdy siła grawitacji
dążąca do zmiażdżenia gwiazdy jest równoważona przez siły jądrowe dążące do
rozerwania jej. Pokrywa się to z okresem kiedy gwiazda przekształca wodór w hel
(niektóre gwiazdy przekształcając inne pierwiastki przez pewien czas też są
stabilne ale w ciągu głównym już nie są). Potem albo umierają albo się rozszerzają.
Stają się olbrzymami lub nadolbrzymami. To czym się stan zależy od tego jaką
miała masę początkową oraz kilku innych czynników. Po przejściu przez te fazy
musza umrzeć. Siła grawitacji zciska jądro gwiazdy do mniejszych rozmiarów (to
jakich zależy od masy gwiazdy) białego karła, gwiazdy neutronowej lub czarnej
dziury. Ich zewnętrzne warstwy natomiast odlatują w kosmos to jak bardzo
również zależy od masy gwiazdy. Może więc powstać mgławica planetarna lub
wybuch supernowej. Gwiazdy takie jak Słońce przechodzą przez faze czerwonego
olbrzyma i kończą ewolucję jako białe karły. Następny post napisze właśnie o
tych obiektach – o obiektach po ewolucji gwiazd. Pierwsze z nich są białe
karły. Serdecznie już dziś zapraszam. Dz i pozdrawiam
:)
ps. zdjęcie dla wtajemniczonych :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz