Dzisiejszy post
troszeczkę nawiązywać będzie do komet. To będzie jeden z najkrótszych postów,
ale mam nadzieję, że ciekawy. To będzie seria 3 postów o „obiektach”
hipotetycznych J
Serdecznie zapraszam na treść postu :)
Obłok Oorta jest jak na razie hipotetyczną formacją, która
miała by się znajdować w odległości ok. 1 roku świetlnego od Słońca. Miałaby
ona kształt kulisty i mieścić w sobie komety długookresowe. Komety
długookresowe mają bardzo wydłużone orbity i obiegają Słońce tysiące lat (Ziemi
wystarczy tylko rok). To jest „wstęp” do następnego „pkt”.
Czemu Obłok Oorta:
Nazwa formacji pochodzi od nazwiska astronoma Jana Oorta. W
roku 1950 wysunął tezę że komety długookresowe pochodzą z konkretnego rejonu
Układu Słonecznego, który miałby się
znajdować w odległości ok. 1 roku
świetlnego od Słońca.
Tej chmury jeszcze nie udało się zaobserwować, ale za kilka
lat powinniśmy wiedzieć czy Obłok Oorta istnieje czy nie. Substancje z jakich
zbudowane by były jego obiekty to hel, metan i amoniak. Komety nie podlegają
silnym wpływom grawitacji Słońca. Przypuszcza się że powstały w pobliżu Słońca,
ale potem siła grawitacji planet olbrzymów „wyrzuciła” je na obecne zajmowane
pozycje.
Na dziś niestety to
tyle zapraszam na następny post. Będzie on o nemezis i nibiru. Serdecznie
zapraszam. Dzięki J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz