Cześć w dzisiejszym poście chciałbym przedstawić wam swój
pogląd na temat kosmitów. Wszystko co przedstawię w nim jest moim poglądem.
Użyje kilku „argumentów” które mogą coś sugerować. Na krótką odpowiedz czy wg
mnie kosmici istnieją czy nie odpowiem, że „Wszechświat ma 70 trylionów gwiazd.
Jeśli tylko my byśmy istnieli to nie miało by większego sensu tracenie tyle
energii ale także czasu. Życie na Ziemi powstało przecież nie mniej niż na 11
mld lat po narodzinach wszechświata. Z drugiej strony może jesteśmy stworzeni
by zasiedlić inne planety i skolonizować kosmos. Nie mniej jednak wiem o
istnieniu wielu „poszlak” na to by oni jednak istnieli” te kilka opiszę pod
spodem. Serdecznie zapraszam na treść postu J
:
Pierwsze
co to muszę napisać o Starożytnym Egipcie. Konkretniej chodzi mi o piramidy.
Jak prymitywna starożytna cywilizacja mogła zbudować coś co nawet dziś sprawiło
by problem? Piramidy mieli budować ludność Egiptu, a nie niewolnicy. Miało by
ich być 100 000. Mieli to robić bo mieli by to robić dla boga faraona.
Faraon miał po śmierci połączyć się z bogami wśród gwiazd. Mniej więcej w
takiej formie to przedstawiają to w szkole. W filmie dokumentalnym widziałem,
że wg niezależnych badań stwierdzono, że miasta przy piramidzie miały by
pomieścić tylko 10 000 ludzi. To jest 10% tej liczby nauczanej przez
szkołę. Kolejny czynnik to skąd wzięły tyle kamienia? Na pustyni!? Mieli go
przenosić za walcach z drewna. Faktycznie da się ale to trwa bardzo długo. Ale
skąd wzięli je niemal idealnie dopasowane? Mieli je „szlifować”. Ha… to trwało
by dziesiątki lat. A budowa? Przecież faraon żył tylko kilkadziesiąt lat. Nie
zdążyli by tego wszystkiego w czasie życia faraona…sami. Chyba że ktoś im
pomógł. Ktoś lub coś… Tu należy zadać pytanie po co budować piramidy? Mieli oni
tam skrywać szczątki swoich władców. Skrywać? Piramidy są widoczne z wielu
kilometrów. Więc tam nie ukryli by mumii. W piramidzie jest wiele korytarzy. Po
co one? Może miały zmylić potencjalnych rabusiów? A może miały służyć czemuś
innemu? Zaawansowana cywilizacja mogła by za pomocą piramid z korytarzami
wytwarzać energię. Nie podam wam dokładnie w jaki sposób, ale takie coś jest
możliwe. My na razie nie posiadamy takiej możliwości. Faktem jest też że
później już nie budowano piramid tylko chowano w zbiorowych grobach. Idąc dalej
dowiedziałem się że niektóre czaszki starożytnych Egipcjan były dziwnie
wydłużone od tyłu. Czemu? Może chcieli się do czegoś upodobnić? Albo
rzeczywiście nimi byli… w ogóle piramidy kojarzone z Egiptem, nie budowali
tylko Egipcjanie. Oni budowali największe i najpiękniejsze, ale w ogóle to
piramidy budowały niemal wszystkie starożytne ludy. To bardzo interesujące. No
tym jednak zakończę pierwsze. Przejdę do drugiej kwesti.
Teraz
napiszę o dziwnych zjawiskach. Strefa 51. Bardzo słynne miejsce w USA, gdzie
niemal codziennie słyszy/widzi się ufo. Czy to tylko układ wiele ludzi czy
jednak coś w tym jest? Faktem jest że rząd USA nie chce podejmować działań
wyjaśniających dziwne zjawiska w roli głównej z ufo. To podejrzane. Słyszałem w
jednym filmie dokumentalnym, że była jakaś katastrofa obiektu przypominającego
spodek. Od razu zebrało się tam wojsko i zabezpieczyli teren. Nikt
nieupoważniony nie miał tam wstępu. Potem wyjaśniono to w taki sposób że to
była katastrofa jakiejś maszyny amerykańskiej. Jednak w tym filmie powiedziano,
że rząd USA dysponuje namacalnymi dowodami na istnienie rasy pozaziemskiej w
postaci wraku ich statków i zwłokami 2 istot. Nie wiem na ile to jest
prawdziwe, ale słyszy się non stop o tym, że coś przed nami zatajają. To
zdarzenie prawdopodobnie miało miejsce w pobliżu strefy 51. Trójkąt bermudzki.
Również bardzo słynne miejsce gdzie zanotowano wiele niewyjaśnionych zniknięć
statków i samolotów. Niektóre z nich potem odnaleziono zupełnie jakby nagle
załoga wyparowała. Tylko załoga bo po niej nie było śladu, a zajęcia załogi
nagle przerwane w połowie. To bardzo dziwne. Nie wiadomo co się stało
przynajmniej dla opinii publicznej.
Trzecie
o czym chce napisać to o „stosunku wszechświata do kosmitów”(na zdjęciu macie popularnego "szaraka"). Wszechświat jest
olbrzymi. W widzialnym wszechświecie istnieje 70 trylionów gwiazd. Większość z
nich występuje w układach podwójnych bądź wielokrotnych. Powiedzmy że (w
znacznym odciachaniu) po odjęciu pozostaje 10 trylionów możliwych planet
podobnych dom Ziemi. 10 % z nich występuje w ekosferze galaktyki co daje 1
trylion. Jeszcze kilka czynników obniżających tą liczbe po przemnożeniu daje
wynik w milionach drugich ziem. Co do obserwacji na razie żadnego kontaktu. Ale
pomyślmy. Czy „rozmawialiśmy” kiedyś z psami albo małpami? Nigdy. To skąd
mielibyśmy nagle móc porozumieć się z kosmitami, którzy wyewoluowali na innej
planecie w innych warunkach i nieco innej ewolucji. Pewnie z dużo innym DNA o
ile taki by posiadali. A nawet nie wiadomo czy posiadali by takie coś jak ciało.
Nie można tego wykluczyć. Życie uczy nas że niemal wszystko jest możliwe. Coś
jak w mechanice kwantowej, ale ją zostawmy. Na dziś to tyle. Mam nadzieję że
był to dość ciekawy post, zapraszam na następny post. Będzie już o „prawdziwej
astrofizyce”. Zapraszam J
i dz J
51 year old Information Systems Manager Ellary Chewter, hailing from Quesnel enjoys watching movies like Princess and the Pony and Drawing. Took a trip to Abbey Church of Saint-Savin sur Gartempe and drives a Duesenberg SJ Speedster "Mormon Meteor". wizyta
OdpowiedzUsuń